Momoda Smart Neck Massager to dosyć kompaktowe urządzenie, które na dobre pozwoli zapomnieć o bólu szyi i górnych partii pleców. Jak ono działa?
Temu artykułowi towarzyszy recenzja wideo na naszym kanale YouTube. Na nagraniu możecie zobaczyć jak masażer działa w praktyce oraz jakie efekty dają jego tryby pracy. Zapraszamy do zapoznania się!
W dzisiejszych czasach często spędzamy wiele godzin w jednej pozycji, na przykład pracując za przysłowiowym biurkiem. Dotyczy to wielu miejsc pracy, a ciągła pozycja siedząca przed komputerem może wywołać bóle pleców i szyi. Często również jesteśmy w stanie spędzać czas w niezbyt zdrowych pozycjach, jak na przykład leżąc i mając laptopa na brzuchu. Fakt, jest wtedy nam wygodnie, ale po pewnym czasie możemy odczuć ogromny dyskomfort.
Mocny ból szyi może nas spotkać również z innych powodów. Sam niegdyś spałem na niezbyt wygodnym łóżku co sprawiło, że przez ponad 2 dni chodziłem w zasadzie skrzywiony – właśnie przez naprawdę mocny ból pleców i szyi. Znacznie utrudniło mi to pracowanie, odpoczynek czy inne czynności. Wtedy marzyłem o jakimś urządzeniu, co mnie rozgrzeje, ale też porządnie wymasuje.
I właśnie odpowiedzią na te problemy są elektrostymulatory. Są to niewielkie urządzenia zasilane za pomocą akumulatorów, co też sprawia, że możemy je mieć zawsze przy sobie (na przykład nosząc w plecaku lub torbie) i skorzystać w każdej chwili, kiedy tylko potrzebujemy. Nieważne, czy mówimy tu o biurze, salonie czy nawet restauracji. To sprzęt, który w zasadzie może wejść do podstawowego składu codziennie wykorzystywanej elektroniki.
Zapoznanie ze sprzętem rozpoczniemy od specyfikacji. Jak ona wygląda w przypadku masażera marki Momoda?
– | Momoda Smart Neck Massager |
---|---|
Zasilanie | Akumulatorowe |
Moc | 5 W |
Funkcje | Ogrzewanie od 38℃ do 42℃ (+/-3℃) |
Pojemność akumulatora | 700 mAh |
Czas ładowania | do 1,5 godziny |
Tryby pracy | tryb automatyczny, tryb akupunktury, tryb masażu, tryb skrobania, tryb ubijania |
Zawartość zestawu | Przewód USB-C do ładowania, instrukcja obsługi, torba prezentowa, masażer |
Urządzenie z wyglądu przypomina pałąk słuchawek bez nausznic. Sprzęt ma miękkie wykończenie, a na zagięciu znajdziemy dwa pady rozgrzewające. To właśnie one odpowiadają za masowanie. Po prawej stronie znalazł się panel sterujący, który pozwala nam włączyć masażer, jak i zmieniać tryby oraz moc.
Z panelem wiąże się jeszcze jedna sprawa. Na dzień dobry elektrostymulator Momoda Smart Neck Massager działa w języku chińskim. To jednak można szybko i łatwo zmienić. Wystarczy włączyć sprzęt i jednocześnie przycisnąć dłużej przyciski Mode oraz Power. Po chwili usłyszymy pierwszy komunikat w języku angielskim. Zmiana języka jest bardzo ważna, bowiem wypowiadane komunikaty znacznie ułatwiają sterowanie urządzeniem. Jednorazowa zmiana jest stała.
Urządzenie ładujemy za pomocą portu USB-C. To bardzo cieszy, bowiem tym samym przewodem możemy ładować zarówno telefon, jak i tablet, słuchawki czy też właśnie masażer EMS firmy Momoda. Co ważne, w zestawie znajduje się przewód USB typu C.
Konstrukcja sprzętu została zachowana w kształcie litery U, a masa produktu nie jest zbyt wysoka. Tym samym możemy masażer wygodnie nosić nawet podczas pracy i sesję relaksu połączyć z inną czynnością – na przykład oglądaniem serialu. Jest to naprawdę ciekawa opcja.
Smart Neck Massager bazuje na technologii EMS. Elektrostymulacja nerwowo-mięśniowa wykorzystuje fakt, że mięsień nie jest w stanie odróżnić impuls pochodzący z mózgu od impulsu pochodzącego z właśnie takiego masażera, jak Momoda. Odpowiednie dobranie parametrów impulsów sprawia, że zmuszamy mięsień do regularnej pracy i tym samym uzyskujemy efekt podobny do faktycznego masażu.
Elektrostymulacja, wykorzystując własne mięśnie w ciele człowieka, wykonuje powtarzalne skurcze zgodnie z danym programem (a w masażerze Smart Neck Massager jest ich kilka). Tym samym prowadzi to do ich odbudowy oraz relaksacji. Pozwala też właśnie na zażegnanie bólów spowodowanych napięciem mięśniowym. Pady rozgrzewające dadzą też kojące ciepło – działają w zakresie od 38℃ do 42℃ (+/-3℃) i niekiedy mogą okazać się nieocenione podczas wielu różnych urazów.
Smart Neck Massager marki Momoda to aż 5 różnych trybów masowania. Każdy z nich „robi” co innego i warto się z nimi zapoznać, aby wiedzieć kiedy z którego skorzystać. Ponadto można zmieniać ich intensywność (nawet do poziomu 16), ale radzimy najpierw rozpocząć przygodę od tych najniższych poziomów. Musimy dodać, że przed sesją masażu należy też lekko zwilżyć szyję – to polepszy efekt działania urządzenia.
Pierwszym trybem jest masaż stukający/uderzeniowy (tapping mode). Ten masaż przypomina taki tradycyjny, polegający na uderzaniu rozłożonymi dłoniami, w tak zwany chwyt karateki. Uderzenia są w różnych interwałach i w różnych miejscach. Tryb ten powinien być idealny do codziennego relaksu luzując barki i szyję. Warto skorzystać z tego programu po dniu pracy.
Kolejny na liście jest masaż skrobiący (scrapping mode). Jest to nieco mocniej wyczuwalny masaż, który nadaje całej szyi ciekawe wibracje. Uczucie jest podobne do nagniatania i masowania ciała opuszkami palców. Tryb ten odczuwalny jest na szyi, na barkach oraz pod uszami. Drapanie nie jest jednostajne i odbywa się w różnych miejscach.
Tryb akupunktury (acupuncture mode) to następny rodzaj masażu w urządzeniu Momoda Smart Neck Massager. Uczucie powinno być podobne do faktycznej akupunktury, choć można to również przyrównać do mocnego, pionowego wbijania wszystkich 10 palców w ciało. Masaż ten można wyczuć na szyi, barkach, a nawet wzdłuż kręgosłupa. Jest to całkiem wyszukany tryb masowania, który z pewnością znajdzie swoje zastosowanie w wielu sytuacjach, gdzie zależy nam bardziej na regeneracji niż relaksie.
Tryb masażu (massage mode) nazywa się dosyć dziwnie, bowiem wszystkie te tryby związane są z masowaniem. W tym przypadku jednak mowa o masażu w klasycznym tego słowa znaczeniu. Ten tryb jest nastawiony w pełni na relaks. Można wyczuć delikatne ostukiwanie i wibracje. Masaż czuć na długości całego kręgosłupa, jak i szyi oraz barków.
Finalnie mamy tryb automatyczny. Jest on pewnego rodzaju wymieszaniem wszystkich wyżej wymienionych trybów. Sposoby masażu ciekawie się przemieniają, jednocześnie intensywnie masując szyję. Jest to dobry sposób jak chcemy zaznać relaksu na wiele sposobów i nie zamierzamy przyzwyczajać się tylko do jednego z dostępnych trybów.
Na sam koniec został jeszcze tryb ogrzewania. Niekiedy to właśnie ciepło może być dla nas naprawdę kojące. Pady w stymulatorze Momoda mogą rozgrzać się od 38℃ do 42℃ (z marginesem błędu +/- 3℃). Nagrzanie jest niemalże natychmiastowe i nie musimy na nic czekać. Samo uczucie spokojnie przyrównamy do wygrzewania szyi na przykład gorącym ręcznikiem. Również i w trybie ogrzewania można wybrać odpowiedni poziom intensywności, choć w tym przypadku mowa o temperaturze padów.
Masażer Momoda Smart Neck Massager kupicie w sklepie TECHWISH!
Kategoria: Recenzje